Nie wiem, jak Wy, ale ja mam wrażenie, że zima trwa już dwa lata. Zimno i wszechobecna szarzyzna dały mi mocno w kość, ale też zmobilizowały do przygotowania wiosennej kolekcji, o którą część z Was prosiła i z której jestem niezmiernie dumna. Jesteście ciekawe, co przez te ciemne miesiące rodziło się w mojej pracowni? Przedstawiam Wam JUST MINIMAL — kolekcję, która jest manifestem prostoty i ponadczasowej elegancji.
Oscarowa klasyka
W świecie mody i celebrytozy trendy rodzą się i umierają dosłownie w kilka tygodni. Wzory, które były hot jeszcze wczoraj i kolory dominujące wybiegi w sobotę, ustępują kolejnemu modowemu rozdaniu w poniedziałek. I tak przez okrągły rok. Chcąc być ciągle modną musiałybyśmy mieć garderobę o powierzchni lotniska… a przecież da się inaczej. Udowodniły to gwiazdy czerwonego dywanu podczas tegorocznego rozdania Oscarów. Tym razem w obiektywach paparazzi odbijały się suknie o klasycznym kroju (zobaczcie np. suknię z domu mody Gucci, w której wystąpiła Kirsten Dunst czy suknię Dior Anyi Taylor-Joy). Dwa dni po oscarowej nocy, do sprzedaży weszły ubrania z mojej najnowszej kolekcji JUST MINIMAL, nad którymi pracowałam przez całą zimę. Jestem pewna, że ta kolekcja wyrywa się ponad trendowe zawirowania i oferuje subtelność, minimalizm i ponadczasową elegancję, która podkreśla naszą naturalną urodę.
Kolekcja jest rezultatem współpracy z uznaną stylistką, a także moją serdeczną przyjaciółką Justyną Stefańską-Pytel (@instytutkreacji). Połączyłyśmy w niej swoje doświadczenie i umiejętności, aby stworzyć nie tylko wygodne ubrania, ale także harmonijne elementy stroju w bazowych kolorach. Projekty skierowane są do współczesnych kobiet lubiących spokojną i ponadczasową klasykę.
Szlachetne materiały
Śmiało mogę powiedzieć, że JUST MINIMAL to oaza elegancji zarówno dzięki użytym kolorom, jak i szlachetnym materiałom — jedwabiowi i wełnie. To właśnie tkaniny są najbardziej charakterystycznych elementem kolekcji. Każdy projekt został wykonany z najwyższą starannością z luksusowych materiałów, które są delikatne, zapewniają komfort noszenia oraz świetnie się prezentują. Jakość wykonania była dla jak zwykle mnie priorytetem, co zauważycie w każdym detalu.
JUST MINIMAL to nie tylko ubrania, to manifest stylu i zachęta do odkrycia piękna w prostocie, której często brakuje w dzisiejszej modzie. W tej kolekcji mniej naprawdę znaczy więcej, a każdy element jest przemyślany i podkreśla indywidualność noszącej go kobiety.
Trend, który się nie znudzi
Beż, czerń i zgaszony róż stanowią doskonałą bazę, na której możesz budować codzienne stylizacje. Podczas opracowywania kolekcji testowałyśmy połączenia kolorów przewodnich z nieco bardziej ekstrawaganckimi dodatkami i mogę powiedzieć tak: ta kolekcja posłuży Wam przez wiele sezonów. Możecie nosić ją sauté lub łączyć z innymi kolorami np. torebek, butów lub apaszek. Gwarantuję, że będziecie przyciągały zachwycone spojrzenia!.
JUST MINIMAL — piękno zaszyte w prostocie.
Kolekcja jest dostępna na stronie oltarzewska.pl